Jak zamówić kebab.

Wszyscy kochamy usługi Google i wszyscy kochamy kebab. Oto dwa niepodważalne aksjomaty.
Zobaczmy na ile się to pierwsze pozwoli mi zdobyć to drugie!

Zgłodniałem! Wpisuję http://maps.google.pl/ Zaskoczony nowym interfejsem wpisuję do wyszukiwarki po prostu kebab.

Widzę listę od A do J, ale tylko A widzę na mapie... Cóż... kliknijmy.
Pierwsza placówka "Qrnik". 0 opinii.... Trochę odstraszające ale co tam... Niestety nie ma strony internetowej. Muszę zadzwonić i poprosić po prostu o kebab...

"Niestety nie możemy zrealizować wybranego przez Ciebie połączenia. Proszę, sprawdź numer".

To na tyle jeśli chodzi o Qrnik... Idziemy dalej.
Kolejny kebab w centrum... za daleko. Zmieniemy gust. Od teraz chcemy pizzę... Tylko czemu wg Google najbliższa pizzeria jest na Zaspie, jakieś 10 km stąd?
A może podpowiemy wyszukiwarce? Pod hasłem "Pizza da Grasso" dwie pozycje.
Znów 0 opinii. Za to pierwszy link? No proszę, konkurencja... Zumi.pl :-|
Ehh... czas skorzystać z Google Web Search. A szkoda. Na powitanie wyskakują 2 okienka. Jedno zachęca mnie do kupienia Pepsi a drugie zachęca do adopcji bezdomnego zwierzęcia. Ale jestem głodny, więc lepiej nie wiedzieć co z nim zrobię...
Menu strony całkiem intuicyjnie. Znajduję pizzę, telefon i czekamy... W międzyczasie ładuję Picasą to zdjęcie:

Z głodu ruszone...

I czekamy...
Update: udało się!